Projekt Bon Courage działa i są pierwsze efekty: zadowoleni uczniowie, którzy uczestnicząc w warsztatach realizują indywidualne cele i ambicje; chodzi o awans w pracy, studia we Francji lub naukę francuskiego, bo po prostu jest to wyzwanie.
Na marginesie zajęć padają przeróżne pytania bardziej lub mniej związane z Francją czy wyobrażeniem na temat Francuzów.
Część zajęć mija niepostrzeżenie na wymianie anegdot dotyczących Francuzów i ich specyficznego podejścia do życia, kuchni lub mody…
Jest zainteresowanie zajęciami z kuchni francuskiej, są zapytywanie o atrakcje turystyczne Francji i przygotowywanie programów niestandardowych wycieczek.
Francja przewija się w moim życiu od…nastu lat, czyli od kiedy pamiętam. Mieszkanie, studia, pierwsze doświadczenia zawodowe… Każdy powrót Tam, jest trochę powrotem do siebie- stare kąty do obejrzenia, ulubione knajpki, przyjaciele do odwiedzenia, sentyment, milion wspomnień i kolejne, nowe doświadczenia.
Przez polską blogosferę przewijają się recenzje poradników dotyczących ubierania się ,,po parysku’’ i komentarze zbulwersowanych Matek Polek o metodach wychowawczych Francuzów.
Tak sobie myślę, że warto wtrącić swoje trzy grosze?